Ból gardła niejedno ma źródło

Ból gardła niejedno ma źródło

Najczęściej towarzyszy przeziębieniu, anginie i grypie, ale ból gardła może być też skutkiem alergii albo refluksu żołądka. A jeśli występuje przewlekle, może być nawet objawem choroby nowotworowej. Dlatego warto bliżej przyjrzeć się różnym rodzajom bólu gardła – by umieć je rozpoznać i wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.  

Ból gardła jest najczęściej skutkiem infekcji, którą wywołują wirusy – te, które atakują błony śluzowe naszych nosów, gardeł i oskrzeli, prowadząc do przeziębienia, grypy czy zapalenia zatok. Nasz organizm jest skonstruowany tak, że układ odpornościowy stanowi tarczę ochronną przed wirusami. Jednak w okresach przemęczenia, złego odżywiania, stresu lub zmiennej pogody tarcza ta traci swoją moc obronną. W konsekwencji przynosząc nam ból gardła, kaszel, bóle mięśni, gorączkę czy nawet katar. Jak się przed nimi bronić? Na własną rękę wzmacniając układ odpornościowy. Rezygnacja ze środków podrażniających gardło (np. papierosy, alkohol, zbyt gorące napoje i potrawy), regularne ćwiczenia, naprzemienne prysznice (zimna-ciepła woda), częste mycie rąk, zażywanie witamin oraz wietrzenie pomieszczeń, w których się przebywa – to tylko niektóre z nawyków, które warto włączyć w swoje codzienne zachowanie, by lepiej reagować na czające się w powietrzu wirusy.

Domowe rozwiązania w walce z wirusami

Gdy jednak pojawi się już infekcja, nie warto stosować zasady: „samo przejdzie”. Jeśli mamy do czynienia z infekcją wirusową, objawy faktycznie powinny ustąpić w ciągu trzech dni – o ile pomożemy organizmowi w walce z wirusem. Najbezpieczniej sięgnąć po sprawdzone domowe sposoby: płukanki ziołowe (najlepiej z rumianku, szałwii, tymianku), roztwór wody z sodą (soda działa mniej podrażniająco niż sól), odpoczynek w cieple (1-2 dni pozostania w domu), napoje z miodem i cytryną, napar z lipy, mleko z czosnkiem czy syrop z cebuli. Przewlekły ból gardła trzeba nie tylko wspomagać naturalnymi środkami (takimi jak Tymianek i Podbiał), ale też odwiedzić lekarza – może okazać się bowiem, że przyczyna infekcji jest dużo poważniejsza niż wirus (nawet symptom choroby nowotworowej).

Jeśli bakteria to… lekarz?

Innym powodem pojawienia się bólu gardła są bakterie – wtedy nie obejdzie się bez wizyty u lekarza i najprawdopodobniej – terapii antybiotykami. Jeśli zauważamy u siebie wysoką gorączkę, bolą nas stawy i kości oraz czujemy, że mamy powiększone migdałki, to znak, że zaatakowała nas angina – najczęstsza choroba związana z zainfekowanym bakterią gardłem. Innymi infekcjami, jakie mogą wystąpić w przypadku pojawienia się bakterii w górnych drogach oddechowych, jest koklusz (najczęściej u dzieci, związany w dalszym etapie z dusznościami i silnym, napadowym kaszlem) oraz zapalenie nagłośni – najgroźniejsza choroba bakteryjna dotykająca gardło (świszczące gardło, przyśpieszony oddech, trudności z przełykaniem śliny i duszności).

Jaka przyczyna, takie leczenie

Oprócz wirusów i bakterii, przyczynami bólu gardła mogą być też alergie, refluks żołądka, dym papierosowy, zanieczyszczenia powietrza, zbyt zimne lub zbyt ciepłe powietrze, nadwyrężanie gardła (np. w związku z wykonywanym zawodem), a nawet rak krtani lub gardła czy choroby nowotworowe pokroju ziarnicy złośliwej. Trzeba pamiętać, że od przyczyny bólu gardła zależy sposób jego leczenia. O ile wirusy pokonuje się przez układ odpornościowy, o tyle bakterie zazwyczaj leczy się antybiotykami, a w lżejszych przypadkach – ziołowymi środkami. Kluczem do skutecznego pozbycia się infekcji jest zatem właściwe zdiagnozowanie jej przyczyny – tylko uderzając w prawdziwe źródło bólu, jesteśmy w stanie go pokonać.

PODZIEL SIĘ: