Optymizm przedłuża życie
Optymizm jest to takie podejście do otaczającej rzeczywistości, które pozwala widzieć w niej głównie pozytywne elementy, oraz liczyć na jak najlepsze rozwiązania w przyszłości.
Podobno optymiści żyją dłużej, a do tego cieszą się lepszą kondycją fizyczną (i rzecz jasna psychiczną) od pesymistów. Opinie te są wysuwane nie tylko przez amatorów, ale również badaczy naukowych. Jednakże zależność między lepszą jakością życia a optymizmem jak dotąd nie została doprecyzowana. Optymiści z pewnością mają mniejszy poziom stresu oraz mniejsze skłonności do depresji. Już samo to sprawia, że zapadalność na choroby serca jest wśród nich mniejsza. Ponad to – optymiści mają niższe ciśnienie krwi i są mniej zagrożeni udarem – właśnie z powodu odczuwania małej ilości negatywnych emocji. Szczególnie korzystnie pozytywne podejście działa w przypadku mężczyzn, obniżając ryzyko wystąpienia zawału czy choroby wieńcowej (na którą zestresowani panowie zapadają często). Jednym z czynników wyjaśniających dłuższe życie osób optymistycznie nastawionych może być również fakt, że to pesymiści częściej uzależniają się od papierosów, alkoholu, a także mają większe skłonności do wystąpienia nadwagi. Optymiści z kolei częściej prowadzą zdrowy tryb życia, oraz są aktywni fizycznie. Stąd – optymizm może być uważany za jedną ze strategii, jaką można obrać aby wydłużyć sobie życie (i poprawić jego jakość). Optymiści lepiej radzą sobie w wypadku zapadnięcia na jakąś chorobę. Łatwiej jest im przejść przez leczenie oraz okres rekonwalescencji, ponieważ pokładają większą wiarę w sens terapii. Pozytywne nastawienie pomaga więc w powrocie do zdrowia, a także może znacząco wpłynąć na stan pacjenta cierpiącego na choroby przewlekłe. Na pytanie czy warto być optymistą odpowiedź jest więc jednoznaczna. Tym bardziej, że tezę tę wspierają nie tylko ludowe mądrości, ale i badania naukowe.